W sklepie Srebro Wójcik znajdziesz wiele wspaniałych produktów. Potrzebujesz Bransoletka sznurkowa łapacz snów? Sprawdź naszą ofertę i zobacz co dla Ciebie przygotowaliśmy! Mogą służyć jako ozdoba sypialni, amulet występujący w postaci biżuterii, a nawet tatuażu, nie trudno więc znaleźć je w sklepach z pamiątkami. Jednak najbardziej cieszy dream catcher zrobiony własnoręcznie. Większość materiałów, które wykorzystałam do wykonania własnego łapacza snów zamówiłam w pasmanterii internetowej Krok 3: Tworzenie podkładki na stół ze sznurka. 1. Zmierz i przetnij odpowiednią długość sznurka. Jeśli używasz różnych kolorów, upewnij się, że masz równą ilość każdego koloru. 2. Rozgrzej pistolet na klej. Na początku sznurka nałóż niewielką ilość kleju i zacznij zwijać sznurek wokół siebie, tworząc małe kółko. Ozdobne zawieszki. Wrocław Łozina Gniechowice Jary Zawonia Zachowice Oława Strzelin Oleśnica Szczepanów Środa Śląska Korzeńsko Przylesie Brzeg. Kup teraz: Łapacz snów na szydełku za 80,00 zł i odbierz w mieście Wrocław. Szybko i bezpiecznie w najlepszym miejscu dla lokalnych Allegrowiczów. Kółko na Łapacze Snów na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! Vay Tiền Trả Góp 24 Tháng. DIY – łapacz snów Moja koleżanka Alicja jest wyjątkowa. Każdy, kto ją zna, z pewnością przytaknie głową. Zawsze otrzymywałam od niej własnoręcznie zrobione, pomysłowe prezenty i z okazji ślubu postanowiłam wręczyć jej coś wyjątkowego. Mój wybór padł na łapacz snów, chyba dlatego, że sama zawsze marzyłam taki dostać. Mam na swoim komputerze chyba z tysiąc zdjęć z różnorodnymi ich wariantami, ale najbardziej urzekają mnie te, którego bazą jest dziergana serwetka. Postanowiłam zrobić Alicji łapacz snów właśnie w takim stylu. Większość materiałów udało mi się uzyskać bez problemu. Wstążki nabyłam w pasmanterii, koraliki i wisiorki zdobyłam ze starej bransoletki, piórka znalazłam w parku. Jeżeli nie potrafisz dziergać na szydełku, głowa do góry! Ja też nie potrafię 🙂 Kupisz gotową serwetkę w antykwariacie lub w lumpeksie. Wybór jest naprawdę spory. Niewątpliwie najbardziej kłopotliwe było dla mnie znalezienie okręgu, na którym miała być rozciągnięta serwetka. W pasmanterii pozostały jedynie duże tamborki, ja wolałam jednak wykorzystać mniejszą obręcz. Kiedyś na jakimś blogu wyczytałam, że można stworzyć bazę pod serwetkę z zawiniętego parokrotnie w kółko drutu. Zdecydowałam się na to rozwiązanie i z całą pewnością mogę stwierdzić, że nie był to trafny wybór, ale o tym nieco później. Dowiedziałam się pocztą pantoflową, że ulubionym kolorem Alicji jest chabrowy. Połączyłam ten kolor z białym i złotym, aby nadać łapaczowi marynarski styl. Minusów obręczy wykonanej z drutu jest parę. Po pierwsze, jeżeli drut jest mało sztywny, będzie się odkształcał, po drugie, jeżeli w celu pogrubienia obręczy owiniemy drut parokrotnie – ciężko będzie nad nim zapanować, ponieważ będzie się rozdwajał i wyginał, po trzecie – zakończenie drutu jest bardzo widoczne, aby je zakamuflować, trzeba będzie przeznaczyć to miejsce do owinięcia wstążkami, lub umieścić zawieszkę. Sam drut nie jest złym materiałem na obręcz łapacza snów pod warunkiem, że jest wystarczająco gruby, a końce zespawane. Na początku zamierzałam owinąć obręcz niebieskim sznurkiem. Obręcz jednak była za cienka, dlatego wpadłam na inny pomysł. Wykorzystałam nie noszoną już przeze mnie niebieską bluzkę. Pocięłam ją na paseczki i materiałem owinęłam drucianą obręcz, dzięki czemu zyskała na grubości. Dodatkowo z wyciętego materiału dorobiłam sznurki do ozdoby łapacza. Dzięki temu kolorystyka stała się bardzo spójna. Mocowanie serwetki do obręczy to niewątpliwie najtrudniejsze i najbardziej czasochłonne zadanie w tworzeniu całego łapacza. Zależało mi na tym, aby przymocować serwetkę wiązaniem stosowanym w tradycyjnych łapaczach, żeby dekoracja choć trochę nawiązywała do tych indiańskich. Bardzo ważne jest, aby serwetka była dobrze napięta, dlatego warto choćby przy końcu wiązania naprężyć ponownie utworzony ścieg. Jeżeli chcecie stworzyć tradycyjny łapacz snów, w internecie znajdziecie pełno przykładów wykonania splotów siatki. Polecam wam ten filmik: Rezultat moich splotów. Łapacz snów ozdabiamy wstążkami, sznureczkami, wisiorkami i piórkami. Ja niekonwencjonalnie dodałam zamek. Wstążki przewiązywałam, przyszywałam lub przyklejałam. Moim zdaniem efekt jest najlepszy, gdy wstążki są długie i ułożone w taki sposób, aby utworzyły literę „V” – tj. krótsze po bokach, dłuższe na środku. Po bokach łapacza dodałam dodatkowo piórka. Jestem bardzo zadowolona z efektu. Poniżej łapacz bez i z piórkami. Warto zrobić łapacz snów samodzielnie, gdyż koszt jest o wiele niższy niż przy zakupie gotowego. Teraz zabieram się za stworzenie łapacza snów do swojej sypialni. Rezygnuję z drucianego okręgu i rozciągnę serwetkę na tamborku. Efektem pochwalę się niebawem 😉 EDIT – Łapacz snów na tamborku Wykonanie łapacza snów, którego rolę stelaża pełni tamborek, okazało się o wiele łatwiejsze niż przy użyciu obręczy. Tamborek świetnie napręża serwetkę, a wmontowanie koronki w drewniany okrąg zajmuje dosłownie chwilkę. Skróciło mi to robotę o jakieś 70%, ponieważ w poprzednim wariancie łapacza to właśnie mocowanie serwetki do obręczy okazało się najbardziej czasochłonną czynnością. Bardzo dobrze sprawdziło się zastosowanie delikatniejszych wstążek i materiałów. Uprzednio w moim łapaczu pojawiło się kilka sztywnych sznurków i tkanin, co sprawiało, że wstążkowa kompozycja nie do końca układała się po mojej myśli. Kolejnym eksperymentem było pozostawienie wstążek nieco dłuższych niż w poprzednim wariancie łapacza, co ostatecznie okazało strzałem w dziesiątkę. Tasiemki opadały luźno i lekko się skręcały, przez co cała kompozycja wydaje się lżejsza i subtelniejsza. Przy wiązaniach wstążki umieściłam niewielki pompon z piórkami, który nadaje ozdobie ciekawej asymetryczności. Oczywiście, umocowałam też kilka dodatkowych ozdób, które pochodziły z nieużywanej przeze mnie biżuterii. Własnoręcznie wykonany łapacz snów to rewelacyjna opcja na prezent. Sama mam już sporą listę osób, które chcą być nim obdarowane przy najbliższych urodzinach, więc tamborki zamówię chyba hurtowo. Pochwalcie się swoimi łapaczami w komentarzu pod wpisem, pod postem na Facebooku lub na Instagramie (koniecznie oznaczcie mnie @ Reklama Łapacz snów (dreamcatcher) dla jednych jest etniczną ozdobą, inni przypisują mu magiczne działanie. Jak głosi legenda, łapacz zatrzymuje sny, które do nas przylatują. Złe sny zostają złapane w sieć i ulatniają się wraz z pierwszymi promieniami słońca. Dobre sny prześlizgują się i trafiają do nas… Najlepiej działa łapacz wykonany własnoręcznie;) Słodkich snów… Oryginalnie łapacze snów wywodzą się z indiańskiego plemienia Ojibwa, jednak później rozprzestrzeniły się pośród innych plemion, by w końcu pójść “w świat”. Łapacze tworzone były głownie z myślą o dzieciach, by chronić je przed koszmarami i demonami. Podstawą łapacza była gałązka wierzbowa. Nie miał on trwać “wiecznie”, lecz wyschnąć i rozpaść się, gdy dziecko wyjdzie z wieku, w którym trzeba je było ochraniać (“wiek zdziwienia/marzeń”). Dorosłym łapacz pomaga zapamiętywać sny i przyciągać sny znaczące… “Dreamcatcher” wisi zazwyczaj nad łóżkiem, w drzwiach lub w oknie. Siatka wewnątrz obręczy łapacza, służy do zatrzymywania koszmarów. Dobre sny symbolizowane są przez koraliki poniżej sieci, piórka stanowią “amortyzację”, by marzenia senne spłynęły łagodnie… Co zatem potrzebujemy, by wykonać łapacz snów? - obręcz – może być metalowa, drewniana lub tradycyjnie z gałązki wierzbowej, może być też brzozowa - klej - sznurek, wstążkę lub tkaninę do obwiązania obręczy - sznurek, nitkę lub włóczkę do tkania sieci - igła – pomaga pleść sieć - koraliki - symbolizują sny - piórka Jak wykonać łapacz snów? Na początek oplatamy obręcz, wcześniej smarując ją klejem. Następnie zabieramy się za plecenie siatki. Na początek obwiązujemy sznurek na obręczy (ok. 13 “supełków”), następnie zaplatamy kolejne warstwy aż do środka. Przeplotka jest zawsze w połowie sznurka zewnętrznej warstwy. Może brzmi to trochę mętnie, mam nadzieję, że rysunek rozjaśni temat Jak zapleść łapacz snów… Siata może być wielokolorowa, wystarczy uciąć nitkę i dowiązać do niej nitkę innego koloru. Pierwsze łapacze, mogą Wam wyjść trochę nierówne… Trzeba wpaść “w rytm”, by odpowiednio dociągać sznurek, tak by nie był za luźny i by napinać go równomiernie. Na zakończenie tkania siatki w środek dajemy koralik (nie jest to jednak konieczne). Ciąg dalszy łapacza to już kwestia inwencji. Koraliki i piórka dowiązujemy na sznureczkach poniżej obręczy. Jeszcze tylko montujemy u góry sznureczek do zawieszenia i gotowe! Poniżej wklejam jeszcze filmiki z łapaczami, które wydały mi się w miarę przejrzyste. Powodzenia zatem w Waszych robótkach ręcznych! Robienie łapaczy to fajna zabawa i dla dużych, i dla małych Nie wiem jak to działa, ale odkąd łapacz snów pojawił się w oknie sypialni, moje Dziecię śpi spokojniej… Dla Eco Zen: Maria Tibbar – bajkopisarka, filozof, autorka książki “Bajki dla duszy. Serowy Książe i inne opowiadania”. Lubi las, przestrzeń, szpinak i przytulanie fot. inspiracja: Łapacz snów to piękna ozdoba nie tylko do dziecięcego pokoju. Jest coraz bardziej popularny i wbrew pozorom wcale nietrudno go skonstruować. Jak zrobić łapacz snów? Podpowiadamy. Czym jest łapacz snów? Jak łatwo się domyślić, ma on za zadanie łapanie snów, a konkretnie tych złych. W jego moc wierzą Indianie z Ameryki Północnej. To właśnie ze straganów z pamiątkami indiańskimi łapacze snów przebiły się do reszty świata. Indianie uważają, że taka ozdoba zawieszona przy wejściu do sypialni ma moc chronienia śpiących w niej osób przed koszmarami sennymi. Złe sny nie mają wówczas szansy przecisnąć się przez utkaną na kole sieć, zatrzymują się na niej, a wraz z pierwszymi promieniami słońca znikają, ześlizgując się po piórach lub wstążkach doczepionych u dołu koła. Sennik - czy sny przewidują przyszłość - dowiedz się więcej. Jak zrobić łapacz snów krok po kroku? Pamiętaj, że materiały, z których wykonasz łapacz snów, powinny być jak najbardziej ekologiczne i naturalne. Unikaj plastiku i innych tworzyw sztucznych. Jeśli decydujesz się, by zamiast piór wykorzystać materiały lub tasiemki, wybieraj te bawełniane lub będą: drewniana obręcz lub giętka gałązka, z której uformujesz koło, sznurek jutowy lub włóczka, pióra – mogą być te zgubione przez ptaki lub kolorowe, barwione, bawełniane tasiemki, koronki lub kawałki tkanin. Jak zrobić łapacz snów krok po kroku? Zanim przystąpisz do prac, zastanów się, jakie kolory ma mieć twój łapacz snów – stawiasz na pastele, czy raczej wolisz żywe kolory? Wybierasz nowoczesny błysk, czy raczej łapacz ma mieć naturalny, ekologiczny charakter. Gdy już odpowiesz na te pytania, skompletuj potrzebne akcesoria i... do dzieła. Najpierw zdecyduj o kształcie łapacza – najpopularniejsze to oczywiście koło. Możesz użyć gotowej obręczy – drewnianą lub tekturową kupisz bez problemu w internecie. Ale możesz też wykorzystać jakiś produkt z recyklingu, np. wyciąć obręcz z plastikowego talerza lub opakowania po produkcie spożywczym i owinąć go koronkową sieć łapacza. Wewnątrz koła powinna powstać siatka, przypominająca pajęczynę. Nie musi ona być idealnie równa i harmonijna, ważne, by była w miarę gęsta. Idealnie byłoby, gdyby sieć została zrobiona na szydełku, ale nie martw się, jeśli nie opanowałaś tej sztuki. Wystarczy nawinąć nitkę kilkanaście razy wokół obręczy w taki sposób, żeby włókna krzyżowały się na środku. Wspaniałe w twórczości rękodzielniczej jest to, że możesz sprawić, że twój łapacz snów będzie wyjątkowy, a jego sieć absolutnie niepowtarzalna. Możesz też poszukać gotowej, zrobionej na szydełku serwetki i użyć jej jako dolnej części dowiąż kilka lub kilkanaście tasiemek lub zamocuj na sznureczkach pióra, dla odpowiedniego obciążenia możesz dodać kilka koralików. Ekologiczny łapacz snów DIY Możesz też wykonać łapacz snów metodą oszczędną, wspierając naturę i wnosząc ją do domu – wykorzystaj elementy znalezione na spacerze np. w lesie lub na plaży. Sprawdzają się zwłaszcza lekkie drewienka wygładzone przez słoną wodę morską – zbieraj je podczas wakacji. Przydadzą się też wszelkie kształtne patyczki lub kawałki kory. Wykorzystaj sznurek, który został ci po odpakowaniu świątecznych prezentów. Pióra – użyj tych zgubionych przez ptaki. Możesz doczepić też kilka szyszek. Taki leśny łapacz snów DIY będzie pięknie pachniał, jeśli dowiążesz też wysuszone zioła, np. wrotycz, miętę lub werbenę. Jak zrobić łapacz snów z imieniem dla dziecka? Łapacze snów stały się ostatnio popularnym prezentem zdobiącym dziecięce pokoje. Często pojawiają się w nich imiona dzieci. Jak zrobić łapacz snów z imieniem dziecka?Możesz poszukać gotowej obręczy z wybranym imieniem. Możesz też je zrobić na szydełku – jeśli tylko potrafisz. Można także wyciąć imię z grubego papieru i ozdobić np. pomponami, wykorzystując gorący klej. Autorka: Agnieszka Jastrzębska Zakochałam się w łapaczach snów dostępnych na stronie Moi Mili. Już miałam zamawiać, ale po raz kolejny do akcji wkroczył mój mąż, stwierdzając, że przecież bez problemu mogę zrobić taki sama. Oczywiście miał rację... Sprawa nie okazała się zbyt skomplikowana. Jedynym problemem było koło, które miało stanowić bazę. Najprościej byłoby skorzystać z drewnianego tamborka dostępnego w pasmanterii za ok 10 zł i tę opcję polecam. Ja wykorzystałam bardzo gruby drut (pręt), który ojciec wygiął mi na kształt koła w pracy i zespawał, następnie owinęłam go lnianym sznurkiem. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że nie każdy do takowego będzie miał dostęp. Materiały: wstążki w wybranych kolorach i wzorach lniany sznurek baza (koło) serwetka (polecam taką o średnicy ok 25 cm, tyle też mają tamborki w pasmanterii) kolorowe guziki pompon tiulowy nożyczki krochmal Jak pisałam wyżej, koło owinęłam lnianym sznurkiem. Następnie kupioną w Koniakowie serwetkę przywiązałam w kilku miejscach do bazy. Ponieważ rozmiar idealnie zgrał mi się z kołem, nie krochmaliłam jej. Polecam jednak wcześniej usztywnić serwetkę. Można też wokół bazy, zamiast serwetki, fantazyjnie poprzeplatać sznurek wg. własnego uznania. Kiedy mamy już serwetkę przymocowaną do bazy albo tamborka, możemy przystąpić do ozdabiania wstążkami. Używałam kawałków długości 0,5 m (po przywiązaniu zostaje nam długość 25 cm). Do mojego łapacza najlepiej przypasowały mi bawełniane wstążki. Uroku całości dodały na pewno guziki (kolorowe plastikowe, bądź materiałowe). Ja dodatkowo dodałam tiulowy pomponik (Instrukcja wykonania -> klik) Ot i tyle! Efekt mnie zachwyca :) Łapacz snów to naprawdę cudowna dekoracja. Wiedziałam to, odkąd zobaczyłam pierwszy, a teraz w końcu zrobiłam swój własny egzemplarz. I jestem nim absolutnie zachwycona! Jeśli i Wam podoba się taki dodatek, a nie macie go jeszcze w swoim domu, to nie zwlekajcie – koniecznie zobaczcie, jak zrobić łapacz snów i zabierajcie się do samodzielnego tworzenia. Śpij spokojnie Łapacz snów to amulet wywodzący się z indiańskich wierzeń. Podobno ten prawdziwy, zaczarowany przez szamana, miał moc przechwytywania złych snów. Bardzo szanuję kulturę i wierzenia innych, ale osobiście do amuletów mam podejście sceptyczne. Do łapacza snów także. I to nie dlatego, że bardzo rzadko miewam koszmary. Zrób łapacz snów i śpij spokojnie – takie wierzenia to po prostu nie moja bajka, ale oczywiście szanuję, fakt, że ktoś może wierzyć w jego ukrytą moc. Ja jednak na spokojny sen polecam dobrą lekturę, ciepłą kąpiel i dobre wywietrzenie sypialni. Po co więc robić łapacz snów? Do dekoracji! W ciągu kilku ostatnich lat łapacze stały się bardzo popularne i myślę, że ze względu na swoją piękną formę. Multum zwisających sznurków, wstążek, koronek w połączeniu z plecionym wzorem w okręgu, czy szydełkową serwetką, naprawdę robią wrażenie. Oczarowana łapaczami, wiedziałam, że kiedyś zrobię swój. Była to tylko kwestia czasu. A że przez przypadek natknęłam się w sklepie dla rękodzielników na drewniane obręcze, to w końcu poczułam w tej kwestii motywację do działania. Z przyjemnością uszczupliłam też swój spadek szydełkowych serwetek. Potrzebne materiały: serwetka drewniana obręcz sznurek wstążki, koronki pompony + igła z nitką nożyczki Obręcz trzeba dopasować do rozmiaru serwetki i powinna być ona nieco większa od serwetki – mniej więcej 2-3cm. Szydełkową serwetkę wyprasowałam, rozciągając ją nieco. Układam ją w środku obręczy. Łączę ją z drewnianą obręczą za pomocną sznurka. Przewlekanie sznurka warto zacząć od miejsca, w którym będą później wisiały wstążki, czyli po prostu trzeba zwrócić uwagę na wzór na serwetce i ułożyć ją tak, jak nam się najbardziej podoba. Sznurek wkładam od góry w jedno oczko serwetki, przeciągam pod spodem drewnianej obręczy, a następnie znów przewlekam od góry przez oczko serwetki. Sznurek mam cały czas nawinięty na szpulce, bo nie wiem dokładanie ile go zużyje, a nie chcę mieć żadnych łączeń. Warto od razu przewlekać długi odcinek sznurka. Na tym etapie nie naciągam sznurka, zostawiam go lekko poluzowany, staram się jedynie, aby serwetka wciąż była wyśrodkowana. Przewlekłam sznurek przez wszystkie zewnętrzne oczka serwetki. Naciągam sznurek zaczynając od pierwszego oczka. Trzeba to zrobić z wyczuciem, bo za mocne naciągnięcie spowoduje, że obręcz nieestetycznie się wygnie. Wciąż pilnuje, aby serwetka była wyśrodkowana. Sznurek naciągam kilkakrotnie, bo lepiej jednak go naciągać, niż później luzować. Kiedy sznurek jest już odpowiednio naciągnięty, związuję obie końcówki sznurka wokół obręczy, wiążę supełek, a zbędne końcówki obcinam blisko supełka. Obręcz z serwetką układam tak, jak potem łapacz snów będzie wisiał i zabieram się za najfajniejszą część pracy, czyli przewlekanie wstążek i koronek. Postanowiłam, że wstążki wiszące w części środkowej będą 2,5 raza dłuższe niż średnica koła. Wyszło, że będzie to 1 metr, ale odmierzam i ucinam 2 metry, gdyż całą wstążkę składam na pół. Im bliżej części zewnętrznej tym wstążki ucinam nieco krótsze. Złożoną na pół wstążkę przewlekam od góry nad obręczą i wyciągam dołem pod obręczą. Końcówki wstążki wkładam w pętelkę. Całość zaciskam i, co moim zdaniem jest dość istotne, pod tak stworzoną krawatką wiążę z dwóch wiszących końcówek wstążki supełek. Pomponiki nawlekam na nitkę i rozmieszczam mniej więcej w równych odstępach. Na końcu nici robię supełek. Przygotowuję odpowiednią długość i wówczas przywiązuję nitkę do obręczy. Do ozdobienia mojego łapacza użyłam: bawełnianego sznurka, koronki bawełnianej, wstążki bawełnianej i rypsowej, pomponików (o średnicy 1cm) nawleczonych na nitkę. W kilku miejscach dodałam wstążkę satynową i szyfonową, ale potraktowałam je jak dodatek. Nie dałam ich za wiele, szczególnie tej satynowej, bo chciałam aby moje wstążki były matowe, a nie błyszczące. Przywieszanie wstążek najlepiej robić na zawieszonym łapaczu – lepiej wówczas widać, co, gdzie i jakiej długości przywiesić. Również obcinanie wstążek najlepiej robić w pozycji pionowej. Ja moje wstążki ucinałam skokowo, tak aby, patrząc od środka, każda była krótsza o kilka centymetrów. Na sam koniec pracy wstążki przeprasowałam. Łapacz snów zawiesiłam go na przedpokoju, który jest raczej niewielki, więc nie mam jak go Wam zaprezentować w tej scenerii. Poszłam więc z nim w las. Muszę przyznać, że wśród zieleni łapacz snów wygląda przepięknie! Szczególnie przy wietrze, który pięknie porusza wszystkimi wstążkami. Chyba muszę zrobić jakąś wersję ogrodową. Może z rafii? Póki co tworzę kolejny, tym razem dla przyjaciółki. Na pewno pokażę go na moim Instagramie. Mój łapacz powstał z drewnianej obręczy i szydełkowej serwetki, ale chciałabym Wam wspomnieć, że nie jest to jedyne rozwiązanie. Można użyć obręczy metalowej, tamborka czy jakiegokolwiek innego okręgu np. hula hop. Zamiast serwetki możecie użyć koronkowego materiału, zapleść makramę albo upleść, wzorem prawdziwych łapaczy, sznurkową plecionkę. To, co zwisa z okręgu, to również kwestia własnych preferencji. Wiele łapaczy ma, jak w tych indiańskich, przyczepione koraliki i piórka. Można jednak zrobić łapacz całkowicie makramowy, puścić sznurki i zapleść z nich warkocze, czy tak jak ja, skorzystać ze sznurków, koronek, wstążek i pomponów. Łapacz snów można więc ograć stylistycznie na wiele sposobów. Ja zrobiłam taki, który podoba mi się najbardziej (poza makramowym, który też mam w planie upleść, ale to już zabawa na dłużej). Teraz żałuję, że dopiero teraz zrobiłam ten łapacz, bo naprawdę bardzo pięknie wygląda. Lepiej jednak późno niż wcale 🙂 Jeśli więc i u Was nie ma jeszcze takiej dekoracji, to działajcie i twórzcie. A miłośnikom łapaczy i rękodzieła podsuwam również pomysł na piękny wazon ze słoika, z motywem łapacza właśnie, który wykonałam techniką decoupage. Pozdrawiam Agnieszka na kreatywność!Czy wiesz, że trenując kreatywność twoje dziecko rozwija najbardziej pożądaną kompetencję przyszłości?Taki trening to:• rozwijająca aktywność• dobra zabawa• czas bez elektroniki Zainspirowałam Cię? To wspaniale! Będzie mi bardzo miło, jeśli mi o tym powiesz – facebook, instagram – jak wolisz. Po prostu wrzuć zdjęcie i oznacz #321startdiy lub @321startdiy. Musisz też wiedzieć, że ciągle coś majstruję i zrealizuję jeszcze wiele projektów zrób to sam, a sposoby wykonania i moją wiedzę zapiszę na tym blogu – jeśli polubisz mój fanpage, niczego nie przegapisz.

jak zrobic lapacz snow ze sznurka